Obudziłam się, a Amelka przy mnie nie leżała. Od razu skoczyłam
na równe nogi co spowodowało, że nieźle zakręciło mi się w głowie. Ktoś
chwycił mnie od tyłu i przyciągną do siebie. Miękkie wargi muskały moje
ucho i po chwili przeszły do szyj. Powoli odwróciłam głowę, by zdobyć
pocałunek ciepły i namiętny.
- Lenobia wzięła maleńką i powiedziała, że mamy czas dla siebie. A ona
będzie korzystać z czasu spędzonego z wnuczką. - uśmiechał się do mnie
uwodzicielsko.
Był tylko w koszulce i krótkich spodenkach. Pocałował
mnie jeszcze raz i wziął na ręce, wędrując w głąb domu.
- Gdzie mnie niesiesz?
- Do łazienki na kąpiel, którą specjalnie dla ciebie przygotowałem.
Łazienka była bardzo ładna, biało-niebieskie kafelki, wanna, prysznic i
inne potrzebne rzeczy. Nie była duża, ale bardzo przypadła mi do gustu.
Shin ostrożnie postawił mnie na ziemi i zaczął rozbierać. Za dużo roboty
nie miał, bo byłam tylko w jego dużej koszulce i majkach. Nie wstydziłam
się przed nim stać nago. Wiele razy widział mnie taką, a w części
przypadków to on to robił (nieraz z moją prowokacją ). Zbliżył się
jeszcze bardziej i zaczął mnie całować. Delikatnie wsadził mnie w wodę z
dużą ilością piany. Przerwał pocałunek i przysiad na krawędzi. Zaczął
mnie delikatnie chlapać wodą jakby nie wystarczyło, że i tak jestem już
cała mokra. Użyłam trochę mocy i wpadł do wanny.
- Hej to nie fair. To miała być twoja kąpiel nie moja. - powiedział, a ja zaczęłam się śmiać.
( Shin coś nie pasuje ?:P)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz