-Mam nadzieję, że nie gniewasz się za te drzwi.-powiedziałem z
przepraszającym uśmiechem drapiąc się po głowie. Dziewczyna skrzywiła
się.
-Nie, w ogóle.-powiedziała zakładając ręce.
-Nie gniewaj się. Proszę. Chyba nic Ci się nie stało, co?-popatrzyłem na nią, a ona ostentacyjnie pomacała swój nos sprawdzając, czy nie jest złamany.-Wiesz,-poufnie przyłożyłem dłoń do ust-taki garbaty nos strasznie by Cię oszpecił.-Dziewczyna zmarszczyła brwi.
-Czy Ty sugerujesz, że jestem brzydka?
-Nie, nie, nie! Nic z tych rzeczy. Nawet na odwrót. Bardzo ładna jesteś.-powiedziałem drapiąc się po głowie.
-Nie, w ogóle.-powiedziała zakładając ręce.
-Nie gniewaj się. Proszę. Chyba nic Ci się nie stało, co?-popatrzyłem na nią, a ona ostentacyjnie pomacała swój nos sprawdzając, czy nie jest złamany.-Wiesz,-poufnie przyłożyłem dłoń do ust-taki garbaty nos strasznie by Cię oszpecił.-Dziewczyna zmarszczyła brwi.
-Czy Ty sugerujesz, że jestem brzydka?
-Nie, nie, nie! Nic z tych rzeczy. Nawet na odwrót. Bardzo ładna jesteś.-powiedziałem drapiąc się po głowie.
<Kelly? =D Przepraszam, że krótkie =(>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz