- Nie jestem pewna, ale pomyślę nad tym.- uśmiechnęłam się. - Dobranoc.
- Dobranoc. - uśmiechnął się i zamknął drzwi
Przez chwilę patrzyłam na ciemny korytarz i także weszłam do pokoju. Wyjęłam piżamę z torby, założyłam ją i poszłam spać.
Niestety co chwilę się budziłam, a kiedy już zasnęłam śnił mi się koszmar. Pożar, moja matka i jej twarz którą ledwie pamiętam.
*****
Budzik zadzwonił tak gwałtownie, że aż spadłam z łóżka i uderzyłam głową o szafkę nocną. Kiedy nastawiłam budzik? - myślałam śpiąca, masując tył głowy i z trudem wyłączając urządzenie. Wstałam i wyjęłam telefon, przejrzałam się w jego ekranie. Miałam sińce pod oczami. Zignorowałam to. Poszłam do łazienki i ubrałam się. Kiedy zawiązałam ostatnią sznurówkę, rozległo się pukanie.
- Proszę. - powiedziałam podniesionym głosem.
W drzwiach pojawił się Alex.
- W sprawie mieszkania, to nie zostanę tu ani chwili dłużej. - powiedziałam stanowczo.
<Alex, idziemy do szkoły? :) >
- Dobranoc. - uśmiechnął się i zamknął drzwi
Przez chwilę patrzyłam na ciemny korytarz i także weszłam do pokoju. Wyjęłam piżamę z torby, założyłam ją i poszłam spać.
Niestety co chwilę się budziłam, a kiedy już zasnęłam śnił mi się koszmar. Pożar, moja matka i jej twarz którą ledwie pamiętam.
*****
Budzik zadzwonił tak gwałtownie, że aż spadłam z łóżka i uderzyłam głową o szafkę nocną. Kiedy nastawiłam budzik? - myślałam śpiąca, masując tył głowy i z trudem wyłączając urządzenie. Wstałam i wyjęłam telefon, przejrzałam się w jego ekranie. Miałam sińce pod oczami. Zignorowałam to. Poszłam do łazienki i ubrałam się. Kiedy zawiązałam ostatnią sznurówkę, rozległo się pukanie.
- Proszę. - powiedziałam podniesionym głosem.
W drzwiach pojawił się Alex.
- W sprawie mieszkania, to nie zostanę tu ani chwili dłużej. - powiedziałam stanowczo.
<Alex, idziemy do szkoły? :) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz