Nie odezwałam się, bo nie ufałam teraz własnemu głosowi. Położyłam swoje
dłonie na jego karku i pocałowałam namiętnie jego usta, były słodkie.
Przyciągnął mnie jeszcze bliżej siebie. Moje demoniczne serce biło jak
oszalałe. Nigdy nie byłam tak blisko łowcy. Na chwilę oderwałam swoje
usta od jego warg.
-Zamierzasz dziś mi skraść dziewictwo, czy przy innej okazji? - zapytałam z ciszonym głosem.
Pocałował mnie i...
Shadow? Mówiłeś coś?
-Zamierzasz dziś mi skraść dziewictwo, czy przy innej okazji? - zapytałam z ciszonym głosem.
Pocałował mnie i...
Shadow? Mówiłeś coś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz