Słuchałam uważnie zapamiętując to co mówi. Te maszyny na Ziemi są
dziwaczne. W piekle zawsze kruki mnie budziły... z zamyśleń. Ciekawe ilu
rzeczy jeszcze nie wiem... na pewno jest tego sporo. Skupiona na
słuchaniu go nawet nie zauważyłam jak blisko mnie stoi. Oczywiście serce
zabiło mi szybciej, kiedy to sobie uświadomiłam, a jeszcze szybciej gdy
dotknął mojej ręki. Zaczęło to być troszkę nużące, ale dotrwałam o
końca. Zapewne zostanę tu jeszcze bardzo długo, więc to było całkiem
przydatna informacja - zegar, ale głupia nazwa.
-Chcesz wiedzieć coś jeszcze? - zapytał. - Może jak działa ją lampy? - wskazał na jedną z nich na ścianie, przy biurku.
-Już sama się domyśliłam jak to działa - zaśmiałam się.
-Masz już chyba lepszy humor niż wczoraj.
-A wczoraj miałam zły? - zapytałam. - Nie pamiętam naszej rozmowy po tym jak pokazałeś mi znak na anioły.
-Jak to? - zdziwił się.
-Wydaje mi się, że wypowiedziałam zaklęcie, przez które zapomniałam. Musiały mną w tedy kierować ogromne emocje - powiedziałam. - Mógłbyś mi powiedzieć o co poszło?
Shadow?
-Chcesz wiedzieć coś jeszcze? - zapytał. - Może jak działa ją lampy? - wskazał na jedną z nich na ścianie, przy biurku.
-Już sama się domyśliłam jak to działa - zaśmiałam się.
-Masz już chyba lepszy humor niż wczoraj.
-A wczoraj miałam zły? - zapytałam. - Nie pamiętam naszej rozmowy po tym jak pokazałeś mi znak na anioły.
-Jak to? - zdziwił się.
-Wydaje mi się, że wypowiedziałam zaklęcie, przez które zapomniałam. Musiały mną w tedy kierować ogromne emocje - powiedziałam. - Mógłbyś mi powiedzieć o co poszło?
Shadow?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz