Obudziłam
się wszędzie było cicho. Byłam tylko ja i dziewczyna która na mnie
wpadła nadal spała. Brzuch jeszcze mnie bolał. Chciałam już odpinać się
od maszyny do której byłam przypięta ale nagle weszła jakaś młoda
kobieta w białym fartuchu więc się powstrzymałam. Przywitała mnie
serdecznym uśmiechem i powiedziała;
- Obudziła się śpiąca królewna - zaśmiała się - jak się czujesz?
- Brzuch mnie boli a tak w ogóle co się stało czemu tu jestem ?
- Zemdlałaś pani Elza mówiła że wiłaś się na podłodze z bólu brzucha
przyniósł cię tu twój chłopak był przy tobie prawie całą noc.
- Tak właściwie to nie mój chłopak poznaliśmy się zaledwie wczoraj ale
naprawdę bardzo go polubiłam - skłamałam tak naprawdę w jego obecności
budziły się takie emocje że naprawdę zakochałam się w nim .
- Dobrze niech ci będzie - znowu się zaśmiała - odpoczywaj nie nie waż
się odłączać maszyny niedługo przyjdę do ciebie - powiedziała i wyszła .
Siedziałam tak bezczynnie i patrzałam się w drzwi o dziwo nie musiałam
długo czekać bo w drzwiach pojawił się Shin. Przywitałam go uśmiechem a
on powiedział wchodząc do środku
- Cześć
- Cześć - odpowiedziałam z uśmiechem
- Jak się czujesz po wczorajszym zemdleniu i tarzaniu się po podłodze - uśmiechał się z troską
- Nawet dobrze tylko że brzuch jeszcze mnie boli ale tak to ok - do sali weszła ta kobieta co wcześniej jak zawsze z uśmiechem .
- Widzę że masz gościa - spojrzała na chłopaka - zapomniałam się ciebie spytać czy już miałaś coś podobnego kiedyś?
- Tak ale jak byłam mała i jak przychodziła do mnie nowa moc bardzo
podobnie reagowałam ale to nie ma sensu bo jaką moc mogę jeszcze
dostać?Mam kontrole nad pięcioma żywiołami - stwierdziłam wystawiłam
rękę a za moment pojawiło się pięć płomieni każdy miał inny kolor który
reprezentował każdy żywioł.
- To bardzo rzadkie i piękne - patrzała się na płomienie - czyli ty ich
nie miałaś od urodzenia tylko przychodziły do ciebie z biegiem lat?
- Tak ale coś mi w nich teraz nie gra - stwierdziłam zaniepokojona
- Co takiego - zapytał się mnie Shin
- Coś się tworzy w środku czarna kropka ale to nie jest taka zwykła
czerń ona wygląda jak nocne niebo. A kapłanki powiedziały że już nie
dostanę nowej mocy bo zostałam bardzo hojnie obdarzona.
- Może się myliły - stwierdził uśmiechając się do mnie
- Mam pytanie do ciebie czy mi się przyśniło że jak się obudziłam na moment pocałowałeś mnie w policzek ?
I nagle poczułam ten sam przeraźliwy ból kuliłam się na łóżku i
krzyczałam z bólu. Shin i lekarka trzymali mnie żebym nie spadła nagle
ból ustał podniosłam głowę a na twarzy obojga pojawiło się przerażenie.
Nie z tego że znów mnie zaatakował ten ból z czegoś innego.
- Twoje oczy są czarne całe czarne nie ma w nich nic białego - powiedział przerażona kobieta
Oderwałam się od maszyny i wstałam mało się nie przewróciłam ale
dobiegłam do lusterka. Rzeczywiście miałam nawet białka czarne jak nocne
niebo zamrugałam kilka razy i znów pojawiły się moje normalne oczy.
Wyciągam rękę do przodu i na prawdę nie wierzyłam własnym oczom po
środku płomyczków pojawił się duży czarny płomień.
- Naprawdę dostałam nową moc chyba to jest noc ale jakie mam dzięki niej
moce to nie wiem. Proszę niech pani nie mówi o tym wojownikom bo znów
pojawią się kapłanki a to będzie masakra dla mnie - powiedziałam
zasmucona
- Przykro mi ale oni o wszystkim wiedzą twoja rodzina zażądała sobie
żeby wszystko o tobie przekazywali im albo wojownikom - powiedziała
zasmucona
- Świetnie znów będę miała je na głowie - ale się wkurzyłam ale byłam
jednocześnie opanowana - jakoś to przeżyję a a teraz Shin odpowiesz na
pytanie czy to buł sen czy nie ?
( Shin odpowiesz ??) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz