Zamyśliłem się na chwilę.
- Tak, pójdę z tobą - powiedziałem w końcu. - Gdzie chcesz iść?
- Wybierz jakieś miejsce - Fatin uśmiechnęła się.
- Chodź do Mrocznego Lasu. Jestem ciekaw tego miejsca. Chyba, że chcesz iśc w jakieś bezpieczniejsze miejsce.
- Mroczny Las może być. A co? Zaoferowałeś mi tą drugą rzecz bo się boisz? - zapytała Fatin.
Prychnąłem.
- Ja niczego się nie boję.
- To zobaczymy czy dalej tak będzie.
Dziewczyna poszła przed siebie. Znalazłem się tuż koło niej.
- Więc skoro jesteś księciem elfów, to co robisz w taki miejscu? - spytała.
- Ojciec mnie tu wysłał - mruknąłem. - Uważa, że się czegoś nauczę. Ciekawe czego. A ty? Co z tobą?
<Fatin?>
- Tak, pójdę z tobą - powiedziałem w końcu. - Gdzie chcesz iść?
- Wybierz jakieś miejsce - Fatin uśmiechnęła się.
- Chodź do Mrocznego Lasu. Jestem ciekaw tego miejsca. Chyba, że chcesz iśc w jakieś bezpieczniejsze miejsce.
- Mroczny Las może być. A co? Zaoferowałeś mi tą drugą rzecz bo się boisz? - zapytała Fatin.
Prychnąłem.
- Ja niczego się nie boję.
- To zobaczymy czy dalej tak będzie.
Dziewczyna poszła przed siebie. Znalazłem się tuż koło niej.
- Więc skoro jesteś księciem elfów, to co robisz w taki miejscu? - spytała.
- Ojciec mnie tu wysłał - mruknąłem. - Uważa, że się czegoś nauczę. Ciekawe czego. A ty? Co z tobą?
<Fatin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz