piątek, 1 sierpnia 2014

Od Alana CD Fatin

- Fatin... Posłuchaj mnie - powiedziałem spokojnie.
- Ukrywałeś to! - warknęła dziewczyna. - Jak mogłeś!
- Ale ja jej nie kocham! - zaprotestowałem. - Nie tak jak ciebie...
Fatin uspokoiła się trochę.
- Posłuchaj mnie uważnie. To nie ja to wymyśliłem. Wszystko przez mojego ojca i jakieś tam obyczaje elfów. A Cassandra - elfka z którą jestem zaręczony, w ogóle mnie nie obchodzi. Ja to w sumie nawet jej nie znam. Widziałem ją chyba ze cztery razy i to wszystko - wzruszyłem ramionami.
- Skąd mam wiedzieć, że nie kłamiesz? - spytała dziewczyna.
- Ponieważ dostałaś ode mnie jednorożca. A to już coś - zaśmiałem się. Fatin uśmiechnęła się lekko. - Już się nie gniewasz?
- Jeśli to co mi powiedziałeś to prawda, to nie jestem zła - odparła. - Jeśli to jednak kłamstwo to cię wypatroszę.
- Nie to nie kłamstwo - zapewniłem ją. Wtedy coś usłyszałem. Odwróciłem szybko głowę.
- Alan? Coś nie tak?
- Cii... - uciszyłem ją.
Zza krzaków wyszła wysoka postać w czerni. Przy pasie miała katanę.
- Znasz ją? - zapytała Fatin.
Potaknąłem.
- Tak - powiedziałem. - To Cassandra. Moja narzeczona.
<Fatin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz