sobota, 9 sierpnia 2014

Od Alana CD Fatin

- Ale ja mam bajzel! - protestowałem.
- No to masz problem - odparła Fatin.
- Ej! - uśmiechnąłem się do niej. - Ja zawsze to mówiłem.
- Trudno - dziewczyna odwzajemniła uśmiech. - Teraz ja to przejmuję.
Zmierzyłem ją wzrokiem i roześmiałem się.
- Dobra wygrałaś - odezwałem się w końcu. - Chodźmy.
Poszliśmy do mojego pokoju. Otworzyłem niechętnie drzwi.
- Zadowolona?
Fatin rozejrzała się po pokoju.
- Jeśli to jest dla ciebie bajzel, to może lepiej by było gdybyś nie wchodził do mojego pokoju - mruknęła.
Uśmiechnąłem się do niej.
- Więc... Zaproponuj co chcesz robić - poruszyłem znacząco brwiami.

<Fatin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz