sobota, 12 lipca 2014

Od Kelly Cd Seth

Skierowałam się w stronę, którą pokazał mi Alan. Po jakimś czasie ujrzałam Akademię. Gdy byłam już wystarczająco blisko zeszłam z Aed'a i skinęłam na niego głową. Ten potrząsnął nią i odjechał. Po chwili pojawił się jeden ze służących i przyniósł mi bagaże. Jemu także pozwoliłam odejść. Wzięłam torby i podeszłam do frontowych drzwi. Nagle, BUM. Zderzenie. Dostałam drzwiami.
- Przepraszam, bardzo cię przeprasza! - jakiś chłopak podszedł do mnie.
- Nosz... Uważaj trochę jak łazisz, ok? To bolało - powiedziałam
- Nic Ci się nie stało? - spytał.
- Ciesz się, że nie przestawiłeś mi nosa. - warknęłam.
- Racja, z takim garbatym i krzywym wyglądałabyś brzydko. - powiedział. Już miałam mu odpowiedzieć jakąś obelgę, ale on odezwał się szybciej - Pomóc Ci?
- Nie, dzięki.
- Ej, nie złość się. To było przypadkowo. No, dawaj te walizki. - powiedział i wziął dwie największe.
- Yhm... No, dobra.
- To prowadź do pokoju.
- Poczekaj chwilę. Muszę iść się zameldować. Czy jak mam to nazwać. A tak poza tym to jestem Kelly.
- Seth - odparł chłopak z uśmiechem.
- Pokazałbyś mi pokój nauczycielski? Czy coś w ten deseń.
Seth skinął głową i bez słowa zaprowadził mnie tam. Zostawiłam walizki przed pokojem i weszłam do niego. Pogadałam chwilę z dyrektorem po czym wyszłam z uśmiechem.
- Chodźmy - powiedziałam do Seth'a. - Teraz wiem gdzie jest mój pokój.
Szliśmy w ciszy, aż w końcu chłopak ją przerwał.
- Kim jesteś?
- Jestem Elfem - odpowiedziałam. - A ty?
- Czarodziejem.
- Fajnie - uśmiechnęłam się do niego.
Po jakimś czasie stanęłam przed moim pokojem.
- To tu - westchnęłam. - Dziękuję za pomoc. Sama sobie już poradzę - otworzyłam drzwi i wniosłam walizki do pokoju. Już miałam je zamknąć, ale Seth nadal stał na korytarzu.

<Seth? =D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz