piątek, 18 lipca 2014

OD Shadow'a CD Lirael

Chwilę trwało nim przetrawiłem usłyszaną wiadomość. Lirael niepewnie dotknęła mojego ramienia.
- Nie cieszysz się...? - wyszeptała głosem pełnym obaw.
- Kopnęło? Ile potrwa, nim je urodzisz? - spytałem bez wyrazu. W głowie miałem mętlik.
- Anielska i Diabelska ciąża trwają 2 tygodnie...
- Czy to czasem nie moja pamiętna wizyta w piekle? - przerwałem jej - Zdaje się tydzień temu, więc... - nie potrafiłem dokończyć.
W moim sercu rosło nieznane mi dotąd uczucie.
- "Uzdrowienie" Michaela nie miało wpływu na czas. Za tydzień, czy ci się to podoba, czy nie, zostaniesz ojcem. - odwróciła twarz, bym nie dostrzegł łez. 
- Nigdy, nawet w najśmielszych snach nie marzyłem o rodzinie. - przyciągnąłem Lirael do siebie i uniosłem jej podbródek - Mam nadzieję, że uznasz mnie za godnego, bym stanął u twego boku, gdy nadejdzie czas.
- Więc cieszysz się? - zapytała nieśmiało.
- Bardzo... - pocałowałem dziewczynę długo i namiętnie - Jak nazwiemy nasze maleństwo?
- Maleństwa. - poprawiła mnie, uśmiechając się delikatnie.
- Bliźniaki? Skąd wiesz?
- Mam swoje sposoby. - puściła do mnie oko.
- W takim razie musimy to uczcić. Co proponujesz kotku?

<Lirael?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz