czwartek, 29 maja 2014

Od Alana CD Lirael

Rozmasowałem bolący policzek.
- Nie będziesz tęsknić? - zapytałem Mimo lekkiego bólu uśmiechnąłem się szyderczo.
- Nie - prychnęła Lirael.
- Dobrze - odsunąłem się od dziewczyny. - Ale jakby co... - wręczyłem jej kawałek papieru. Spojrzała na mnie.
- Co to jest?
- Dowiesz się w swoim czasie - odparłem i wyszedłem z pokoju.
***
Przeszedłem kilka krętych korytarzy, jakiś dziedziniec i w końcu trafiłem do swojego pokoju.
Otworzyłem drzwi. Pomieszczenie nie było zbyt duże. Łóżko, biurko i reszta bardzo potrzebnych rzeczy. Ja nawet się nie wypakowałem, więc za pewne pokój jest większy.
Podchodząc do torby usłyszałem pukanie do drzwi. Z uśmiechem na ustach podszedłem i otworzyłem je. Był tak ktoś kogo się spodziewałem.
Lirael.

<Lira?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz