Od Hermidesa CD Karou

Ta dziewczyna ma talent, trzeba przyznać.
- Hermidesie może powiesz mi co przed chwilą mówiłem? -powiedział nauczyciel
- Nie ? - mruknąłem.
- Do dyrektorki chcesz ?
- Czemu nie - warknąłem.
Zaprowadził mnie do tej baby hahah, żałosny.
- Oczekiwałam po tobie więcej, panie.
Czemu ona gada do mnie panie?
- Fajnie.
- Jeszcze parę takich wybryków i wylatujesz.
- Mogę nawet i teraz -posłałem jej diabelski uśmiech.
- Wyjdź.
- Z chęcią.
Wyszedłem trzaskajac drzwiami, założyłem kaptur od bluzy i poszedłem zapalić. Gdy nagle ktoś mnie zaczepił.
-Tu nie można palić.
To była dziewczyna od tych ładnych rysunków.
- Aha. - mruknąłem.
Tak właściwie mam to gdzieś..
- Jak cię złapią to będziesz miał przerąbane.
- Aha.
- Zawsze jesteś taki rozmowny?
- Mhm.

< Karou? >