wtorek, 13 maja 2014

Od Setha CD Victorii

-Chodzi Ci o to, że jestem czarodziejem, tak? Sorry, ale przespałem kilka lekcji z "Historii" o ile to lekcjami można było nazwać-powiedziałem z lekkim uśmiechem, dziewczyna popatrzyła się na mnie trochę dziwnie.
-Nie ważne.-odparła spuściła lekko głowę i poszła. Mruknąłem coś pod nosem i poszedłem dalej
**
Zaczynało zmierzchać, jednak ja nic nie robiłem sobie z zapadających ciemności, ba, nawet bardziej ochoczo przedzierałem się przez las otaczający szkolne włości. Zaczynałem słyszeć ciche głosy. Tak, wołały mnie, były coraz bardziej natarczywe, jednak ja postanowiłem nie iść dalej, zostałem na małej polanie przy jeziorze. Zapaliłem przed sobą małą kulkę ognia i położyłem się na mokrej od rosy trawie. Leżałem tak chwilę wpatrując się w gwiazdy. W końcu jednak zgasiłem ogień. Wtedy usłyszałem wyraźny szept. Istota (istoty?) musiała być bardzo blisko, gdyż mówiła bezpośrednio do mnie, nie do mojej podświadomości.
-Czyli jednak jest... Przyjechałeś, by nas uwolnić prawda? Dasz nam wolność, a będziemy Ci służyć na wieki...-Na początku to wszystko było nawet fajne, ale teraz to zaczynało robić się straszne. Nie zamierzam niczego wypuszczać na wolność, dobrze wiem, co może się stać. Wstałem nie zrażając się tym, że koszulka lepi mi się do ciała. Ruszyłem w kierunku drzew ignorując głos. Czułem na sobie spojrzenia zwierząt zamieszkujących las. W pewnym momencie usłyszałem, ze ktoś niedaleko także idzie przez las. Wytężył wzrok i słuch, zobaczyłem, że to była dziewczyna, gdy była bliżej już wiedziałem, że to Victoria, ona nie mogła mnie widzieć, ale ja widziałem ją doskonale. W końcu postanowiłem zapalić kulkę ognia i wyjść jej na przeciw.
-Cześć.-powiedziałem pojawiając się przed nią z figlarnym uśmiechem. Dziewczyna wyglądała na trochę zaskoczoną, popatrzyła na mnie jak na wariata, w końcu wyprostowała się i przybrała nieodgadniony wyraz twarzy.
-Skąd się tu wziąłeś o tak późnej porze?-spytała.
-Mógłbym Cię spytać o to samo.-odparłem.

Victoria?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz