czwartek, 29 maja 2014

Raven Hogwes






















Imię: Raven
Nazwisko : Hogwes
Wiek : 19/nieśmiertelna
Płeć : kobieta
Rasa : hybryda (Ojciec: wampir, Matka: czarownica)
Charakter: raczej cicha i spokojna, lubi obserwować wydarzenia a nie brać w nich udział. zdecydowanie woli słychać niż mówić, i tylko ciekawych ludzi. Idioci ją strasznie denerwują. Mało kogo do siebie dopuszcza. Dla osób które jej nie znają może się wydawać, że ciągle jest smutna, jednak tak nie jest, po prostu nie ma potrzeby dzielenia się ze wszystkim swoimi emocjami więc często po prostu nie okazuje żadnych emocji. Osoby, które bliżej się z nią zapoznają potrafią często po jej zachowani, błysku w oczach rozpoznać jej emocje. Przy tym wszystkim nie jest nieśmiała. Lubi czasami jednak dobrze się zabawić np. na jakieś imprezie.
Aparycja : blondynka o niebieskoszarych oczach. Całkiem wysoka (175cm jak na dziewczynę.
Stanowisko: zajmuje się magią natury i szkoli się na zabójcę.
Moce : na 18 urodziny po raz pierwszy dały o sobie znać: Panuje nad wszelkimi roślinami, dzięki ojcu, który był wampirem potrafi się przemienić w wilka. (reszta nie odkryta)
Partner : szuka
Historia: do tej pory wychowywana byłam tylko przez matkę, Sonię Hogwes, ojca nigdy nie poznałam. Mieszkałyśmy spokojnie w małym miasteczku nikomu nie przeszkadzając. Ale wszystko zmieniło się rok temu, w dniu moich 18 urodzin. Sytuacja była nawet całkiem zabawna za pierwszym razem, za drugim czy trzecim też było okej. Ale po pewnym czasie zaczęło mi TO przeszkadzać. A chodzi o to, że gdy kichnęłam, albo się zamyśliłam, czasem nawet podczas snu, rośliny w moim pobliżu wariowały... Potrafiły rosnąć jak szalone, albo pokrywały się całe w kwiatach, a czasem nagle usychały. Jakoś sobie z tym radziłyśmy, przeszłam nawet na nauczanie indywidualne. A potem, niecały tydzień temu, wściekłam się na coś i zmieniłam się w czarnego wilka przy mojej korepetytorce. Mama musiała rzucić silne zaklęcie zapomnienia na nią i od razu wysłała mnie do Akademii...
Sterujący : Yuki Hakai
Inne zdjęcia : 
Wilk:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz