sobota, 24 maja 2014

Od Alana CD Lirael

- Tak - przyznałem. - Tam będzie o wiele ciekawiej niż w tej zakichanej szkole.
- Nie jesteś jak inne elfy - stwierdziła dziewczyna.
Potaknąłem.
- Owszem. Inne to takie strachajły. Boją się nie wiadomo czego. Ja jestem od nich lepszy. I moja siostra.
Dziewczyna uniosła brew.
- Tak... Jak masz na imię, ślicznotko? - to ostatnie słowo było ostre jak kwas.
- Liarel, a ty?
- Jak ślicznie - powiedziałem ironicznie. - Alan.
- Nie wyciągniesz nawet ręki? - zapytała.
- A po co ci? Łaski ci to chyba nie zrobi - mruknąłem.
Lirael spojrzała na mnie morderczym wzrokiem.
- Widzę, że jesteś tu nowy. Może zaprowadzić cię do dyrektorki? - jej ton stał się łagodny, ale oczy mówiły ,,Zamorduję cię".
- Jeśli chcesz. Mała - uśmiechnąłem się szyderczo.

<Lirael?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz