piątek, 9 maja 2014

OD Argony CD Shadow

Widziałam już tego zakapturzonego mężczyznę. Stał tam, na skraju lasu. Jak cień pobliskiego drzewa. Wpatrywałam się w niego. Nie był człowiekiem. Tak jak większość uczniów. Nie był tu dla nauki. Gdyby tak było teraz zapewne siedziałby nad książkami lub na zajęciach dodatkowych. Nie. On ma cel. Inny cel. Być może żywy cel. A może chodzi o jakąś rzecz? Czy chce mnie zastraszyć?
Zaszantażować? Zabić? Wykorzystać? Czemu powiedział, że potrzebuje mojej pomocy? W czym miałabym mu pomóc? Jego sylwetka jest coraz bliżej. Powoli jestem w stanie rozpoznać jego aurę. Aurę, której wcześniej nie zauważyłam. Aurę łowcy. Czy jest łowcą takim jak ja? Czy pragnie pozbyć się potworów z Akademii? Czy może... może ma tu jeden konkretny cel. Cel, który pragnie zlikwidować od razu. Załatwić sprawę jak należy. Na skraju lasu, bez osób trzecich; bez świadków. Czy tak właśnie jest? Czy... to ja jestem jego celem? Czy byłby w stanie mnie zabić? Czy ma taką moc? Byłam od niego zaledwie kilka metrów. Przystanęłam i spojrzałam na niego zimno, z zainteresowaniem.
- Kim jesteś? - zapytałam by usłyszeć to od niego, pragnęłam poznać jego imię, poznać moc jaką ze sobą niesie
- Jestem kimś, kto nie boi się rozsiewanych przez ludzi plotek o Ponurym Żniwiarzu. - odpowiedział spokojnie poprawiając na plecach dwa ostrza.
- A więc przyszedłeś tu po mnie. - stwierdziłam beznamiętnie nawet nie dotykając dłonią rękojeści katany - Rada bym była znać imię mężczyzny, który przywędrował tu za mną, dla którego jestem tak cenna, by mnie śledzić przez tyle mil, by podążać za mną przez świat. Cóż... nigdy nie sądziłam, że jestem aż tak piękna.

(Shadow?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz