piątek, 9 maja 2014

Od Alexa CD Annabel

Szliśmy w ciszy korytarzem szukając pokoju dyrektora. W końcu po trwających trochę poszukiwaniach dotarliśmy na miejsce.
- To chyba tam. - Annabel przystanęła.
- Raczej na pewno. - Uśmiechnąłem się do niej. - Wchodzimy?
- Jasne.
Stanąłem przed drzwiami i już przygotowałem rękę by zapukać, gdy drzwi otworzyła kobieta z krótko ściętymi siwymi włosami. Zmierzyła nas oboje wzrokiem, prychnęła i poszła szybkim krokiem przez korytarz. Popatrzyłem na dziewczynę stojącą za mną i oboje wzruszyliśmy ramionami.
- Dzień dobry. - Powiedziałem wchodząc do pokoju a za mną dziewczyna. - Przyszliśmy po kluczyki do pokoju.
- Jednego pokoju? - Zapytała jedna z kobiet, pewnie na stanowisku sekretarki.
- Nie, nie. Klucze do osobnych... Źle się wyraziłem. - Zacząłem się motać w tym co mówię.
- Dobrze gołąbeczki. Macie tu klucze. - Podała dwa breloczki. - Drugie piętro.
-Dziękujemy do widzenia. - Podziękowała Annabel.
Wyszliśmy oboje z pokoju i rozglądnęliśmy się w celu poszukania schodów.
- Słyszałaś co powiedziała? - Zaśmiałem się. - "Gołąbeczki"... Zaczynam się sam sobie dziwić dlaczego się tu zapisałem...

(Annabel ?)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz