niedziela, 15 czerwca 2014

Od Lukasa CD Kendra

Szliśmy w milczeniu. Zastanawiałem się nad słowami Fatin, serio wyglądaliśmy jak para. Spojrzałem na Kendrę, dopiero teraz uważnie się jej przyjrzałem. Muszę przyznać, że jest ładna, w tym momencie i ona spojrzała na mnie. Odwróciłem głowę z zażenowania. Przyłapała mnie na przyglądaniu się jej, mogło być gorzej? I dopiero wtedy zauważyłem, że drzewa wokół nas są kolorowe, idąc dalej doszliśmy do jakiegoś stawu.
-Chyba mamy szczęście na wodę. - powiedziałem z uśmiechem.
-Na to wygląda. - podeszliśmy bliżej wody, usiedliśmy na brzegu.
-Pięknie tu. - powiedziałem z rozmarzeniem. 
Woda była taka błękitna, aż chciałoby się do niej wskoczyć. Następnie moją uwagę przykuło to, że miejsce te było takie trochę romantyczne. Po raz pierwszy od dawna nie miałem pomysłu o czym rozmawiać z dziewczyną. Na szczęście to ona zaczęła.

<Kendra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz