poniedziałek, 16 czerwca 2014

Od Michael Cd Darkness

Zacząłem ją namiętnie całować i powoli osuwając się na łóżko. Leżałem na niej nie przerywając pocałunku. Powoli osuwałem swoje wargi w dół. Dziewczyna zaczęła pojękiwać, a ja delikatnie całowałem jej nagi brzuch. Wróciłem do jej pięknych, miękkich, słodkich ust. Całowaliśmy się namiętnie, ona po chwili zaczęła przyciągać swoją talie do mnie. Nie przerywając pocałunku powoli posuwałem się wzdłuż jej nóg, a gdy wreszcie dotarłem w pobliże... przerwałem pocałunek. Darkness rozszerzyła bardziej nogi i znów zaczęła mnie bardzo namiętnie całować. Kiedy wszedłem w nią raptownie nabrała powietrza, a ja się zatrzymałem. Uśmiechnąłem się do niej i delikatnie się poruszając wydawała z siebie jęki. Trzymała mnie mocno za łopatki, mocno wbijając mi paznokcie. Zaczęliśmy się toczyć po łóżku, aż wylądowaliśmy na podłodze. Zacząłem być już mniej delikatny, co wywoływało na jej twarzy uśmiech. Z każdym przyśpieszeniem pojękiwała coraz głośniej i mocniej jednocześnie całując. Za drzwiami było słuchać głos dyrektorki, która niebezpiecznie zbliżała się do naszych drzwi. Nie zwracaliśmy na to uwagi, byliśmy zajęci sobą i naszymi ciałami, które grały tym samym rytmem. W pewne chwili ktoś zapukał do drzwi i chwycił za klamkę. Rozległ się głos tej samej osoby, który mówił spięty "Otwórzcie!". Pokój był totalnie zdemolowany!

( Darkness, kochanie, chyba mamy kłopoty!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz