sobota, 21 czerwca 2014

OD Tanatos CD Shin

- Jak na razie mam zamiar być jak najbliżej Shina i uciekać przed kapłankami. Bardzo kocham pani wnuka i on chyba mnie też.
- Kocha cię i to bardzo. Widzę po nim jak chce cię bronić, jaki jest troskliwy dla ciebie. Szczerze, pierwszy raz w życiu widzę, żeby tak się zachowywał. Zmieniasz go na bardzo dobrą osobę. Czemu w ogóle kapłanki was ścigają? Zazwyczaj nie chce im się ruszać z domu, a teraz chce im was się gonić.
- Może będę wyliczać. - zaśmiałam się - Jeden - od dziecka przygotowywały mnie na kapłankę, a przyznam, że nie ułatwiałam im tego. Często uciekałam no i mnie ścigały i jakimś cudem zawsze znajdywały. Dwa - chcą zabrać nam dziecko, kiedy się urodzi i spowodować, że nigdy go nie zobaczymy. Trzy -  Shin mnie rozdziewiczył i przez to nie mogą mnie złożyć w darze dla jakiegoś "Wybawiciela", który wszedłby w moje ciało, no i przez to wpadły w niezłą furię. Cztery - i to najprostsze, chcą rozłączyć mnie i Shina i złamać mi serce. Pięć - chcą wykorzystywać moją moc.
- Jesteś taka młoda, a już chcą ci niszczyć życie. Mam nadzieje, że was nie znajdą, że będziecie mogli żyć pełnią życia.Walcz zawsze o wolność dla siebie i swoich bliskich. Jesteś bardzo silną kobietą, dasz sobie radę ułożyć życie.. Jestem tego pewna.
- Będę, będę. - wzięłam głęboki oddech i wyczułam coś - Jutro jest pełnia. Teraz będę musiała namówić Shina, żeby puścił mnie w nocy na dwór.
- Czemu? Pełnia jest dla ciebie taka ważna?
- Pani tego nie czuje? Więzi z pełnią?
- Nie, nigdy nie czułam z nią więzi. Może dlatego, że zmieniam się w smoka, a ty jak podejrzewam w wilka.
- Tak, ja w wilka. A jak jest pełnia, muszę być na dworze sama w postaci wilka. No, nie będę całkiem sama wyczuwam tu inne dzikie wilki. Zawsze nie wiem czemu jest tak, że prowadzą mnie z szacunkiem do chorego wilka i nie wiem jak, ale on zdrowieje dzięki mojej obecności. A teraz jak niedawno dostałam nową moc, czuję jeszcze większe przywiązanie do pełni tak, jakby mnie wzywała Nyks.
- Nie ma mowy, żebyś sama wyszła na zewnątrz w nocy. - w drzwiach rozległ się głos mojego chłopaka. Chyba się trochę zdenerwował...

(Shin?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz