piątek, 20 czerwca 2014

OD Shina CD Tanatos

- Jesteś młoda skarbie. Całe życie przed tobą. - babcia uśmiechnęła się do własnych wspomnień. Nagle potrząsnęła głową - Gdzie moje dobre wychowanie. Jestem Mari Rottos, a tobie jak na imię?
- Nazywam się Tanatos Argent. - skrzywiła się nieznacznie, wymawiając nazwisko - Shin opowiadał mi o pani.
- Naprawdę? - starsza kobieta rzuciła mi podejrzliwe spojrzenie - Mam nadzieję, że nic złego.
- Babciu...!
- Podobno w przeszłości - dziewczyna ruszyła mi na ratunek - nazywano panią Pogromczynią ze Srebrnej Góry.
- Stare czasy, skarbie, stare czasy. - machnęła ręką, jakby chciała odgonić natrętną muchę - Dość tego gadania ptaszyny, na pewno jesteście głodni. Właśnie upiekłam szarlotkę. - podeszła do potężnego pieca kaflowego - Niestety nie ma na wyspie jabłek. Co to za szarlotka bez jabłek. - powiedziała z żalem, wyjmując z czeluści pieca wspaniale pachnące ciasto - Mam nadzieję, że wam zasmakuje.
Oboje z Tanatos przyglądaliśmy się jak Mari kroi każdemu spory kawałek wypieku.
- Częstujcie się moje ptaszyny.
Ciasto było wspaniałe. zjedliśmy wszystko do ostatniej okruszyny. Babcia strzepnęła fartuch i wstała ociężale z krzesła.
- Pomóż mi kochanie, - zwróciła się do Tanatos - a ty Shin idż po wodę. Trzepa pozmywać naczynia.
Uśmiechnąłem się ukradkiem. Wziąłem spore wiadro i wyszedłem bez słowa z domu. Babcia, mimo wieku nadal niejednego potrafiłaby zaskoczyć zwinnością. Podejrzewałem, że ma coś ważnego do omówienia z dziewczyną, dlatego znalazła mi zajęcie. Nadal uśmiechając się od ucha do ucha ruszyłem w stronę gęstego lasu. W pobliżu dostrzegłem niewielką rzeczkę. Tymczasem w Mari postanowiła poruszyć delikatny temat.
- Tanatos, kochanie, wybacz, że chciałabym porozmawiać tak otwarcie. Jesteś w... ciąży z Shinem. Z mojej strony możecie liczyć na pomoc i opiekę. Mam również kilka magicznych talentów, które mogą się przydać. Mój wnuk to dobry chłopak i ręczę za niego, że dobrze zajmie się tobą i dzieckiem. Chciałabym poznać twoje zdanie, skarbie. Co zamierzasz?

<Tanatos?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz