piątek, 20 czerwca 2014

Od Michael Cd Darkness

Otuliłem moją słodką Dark mocno ramionami i ucałowałem w czubek głowy.
- Jeśli tylko zapragniesz kochanie. Wiesz, że dla ciebie zrobię wszystko.
- Cieszę się, że znów jesteś przy mnie. Bardzo tęskniłam za tobą. - wtuliła się we mnie jeszcze mocniej. Pogłaskałem ją po pięknych włosach i westchnąłem.
- Wiem kochanie, że bardzo długo mnie nie było, przepraszam. Bardzo cię kocham skarbie i postaram się już nigdy nie zrobić czegoś takiego.
- Obiecujesz?
- Obiecuję. Obiecuję, a jak już będę musiał to ci powiem, a jak będziesz chciała to wezmę cie ze sobą. Tylko wątpię, żebyś chciała, bo w piekle dla takich osób jak ty nie jest przyjemnie.
- Czyli jakich osób?
- O takim łagodnym charakterze jak ty skarbie. No i ogółem nie jest tam miło. - leżeliśmy na podłodze całkiem nadzy. Moja słodka Darkness wtulała się we mnie. Przy ścianie za nami coś lub ktoś zaczął się pojawiać. Po chwili dojrzeliśmy że to Castiel się pojawił. Miał niezadowoloną minę. Szybko zakryłem dziewczynę kołdra i schowałem za siebie.

(Darkness?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz