sobota, 21 czerwca 2014

OD Vigo CD Karou

- To było niezwykłe. - zrobiłem kilka kroków w stronę dziewczyny.
Czułem się jakbym podchodził tygrysa. Karou obserwowała uważnie każdy mój ruch. Wreszcie uznałem, że zbliżyłem się dostatecznie.
- Chciałbym przyjrzeć się tatuażom na twoich dłoniach. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego.
- I nie zobaczysz! - warknęła cicho, odsuwając się ode mnie na bezpieczną odległość.
- Przecież cię nie ugryzę. Jesteś tajemnicą, którą pragnę odkryć.
- Trzymaj się z daleka. - zarumieniła się delikatnie.
Westchnąłem w duchu. Intrygowała mnie. Niestety sprawdzone metody nie skutkowały albo dziewczyna była tak oporna. Mogłem się poszczycić zdobyciem wielu serc, nawet tych najbardziej niedostępnych. Z Karou sprawy miały się inaczej. Za punkt honoru postawiłem sobie, że poderwę niebieskowłosą. Będzie ukoronowaniem mojej kolekcji. Powoli zbliżyłem się po raz drugi.
- Karou, przecież wiesz, że nie zdołałbym cię skrzywdzić. - powiedziałem spokojnie, patrząc ofierze prosto w oczy.
Nadal obserwowała mnie podejrzliwie.
- Postąpiłem nierozważnie, a ty prawdopodobnie uratowałaś mi życie, Jestem ci za to wdzięczny. - niespodziewanie ująłem jej rękę w swoje - Masz delikatną skórę. 
Zaskoczona dziewczyna odsunęła się o kilka kroków, wyrywając przy okazji rękę z mojego uścisku.

<Karou? Uciekniesz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz